Inwazja szrotówka kasztanowcowiaczka na terenie całej Polski oraz jego ogromny potencjał rozrodczy oznaczają, że bez naszej pomocy natura sama sobie nie poradzi. W związku z tym konieczne jest podjęcie kompleksowych działań w celu ratowania osłabionych przez szkodnika kasztanowców. Najważniejszą, dość skuteczną, a jednocześnie prostą metodą walki ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem jest po prostu GRABIENIE I NISZCZENIE liści. Redukuje ono występowanie szkodnika nawet o 30 proc. W opadłych liściach wylęgają się i zimują poczwarki. Palenie czy zakopywanie liści (na głębokość co najmniej 30 cm, inaczej poczwarki mogą wyjść spod ziemi) wpływa znacząco na ograniczenie liczebności pierwszego pokolenia. Niestety, nawet bardzo dokładne grabienie nie gwarantuje stuprocentowego pozbycia się populacji szrotówka z naszego parku czy ogrodu, ponieważ część osobników może schronić się w żywopłotach czy krzakach lub - w czasie grabienia - spaść na ziemię. (źródło: http://www.pomozmykasztanowcom.pl/index.php/page/jakpomoc)
Uczniowie klas 1aE i 1dT z Technikum nr 1 im. Noblistów Polskich w Słupsku również włączyli się do akcji. Mały, prosty gest, a ratuje nasze polskie kasztanowce. Również i wy możecie zrobić to samo! Poświęćcie parę minut i zgrabcie liście spod kasztanowców, które znacie. Bardzo to pomoże tym drzewkom! Gorąco zachęcamy do udziału w tejże akcji!